Supraśl – prawosławny monaster i Muzeum Ikon - Poland Soul Travel - Wir laden Sie nach Polen im Slow-Stil ein

Podroż po Podlasiu, najbardziej wielokulturowej krainy Polski, byłaby niepełna bez miejsc ważnych dla wyznawców prawosławia.

Jednym z nich jest miłe miasteczko Supraśl, nad którym górują czarno-białe wieże Monasteru Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy i św. Jana Teologa.

Pod tą nieco przydługą, ale pełną dostojeństwa nazwą skrywa się klasztor ufundowany przez jednego z wojewodów dawnego polsko-litewskiego państwa

Tajemnicza budowla schowana na wewnętrznym dziedzińcu to piękna pozostałość po kulturze Rzeczpospolitej Obojga Narodów – kraju, który przez kilka wieków słynął na całą Europę z niespotykanej jak na owe czasy wolności i swobody religijnej.

Klasztor przyciąga białoruskich mieszkańców tych stron Podlasia uznawanym za cudowny wizerunkiem Matki Bożej Supraskiej.

Równie wielkim przeżyciem będą dla Was odwiedziny sąsiadującego Muzeum Ikon, w którym zgromadzono arcydzieła wschodniej sztuki „pisania” pędzlem po drewnianych deskach – bowiem zgodnie z prawosławnymi przekonaniami ikon nie maluje się, ale właśnie pisze. Schematyczne, surowe wizerunki zebrane w tym kameralnym muzeum poruszą Was swoją prostotą i skondensowanym przekazem niezależnie od indywidualnych przekonań religijnych.

Obok wizyty w klasztorze warto poświęcić chwilę na niespieszny spacer po miasteczku, uroczo położonym na niewielkim wzgórzu nad rzeką Supraśl i otoczonym potężną Puszczą Knyszyńską – drugim największym lasem Podlasia po słynnej Puszczy Białowieskiej. W drewnianych, parterowych domach stłoczonych przy uliczkach natkniecie się na sympatyczne karczmy i sklepiki z lokalnym rękodziełem. Szczególnie polecamy wizytę w restauracji „Tatarynka” i spróbowanie przysmaków kuchni muzułmanów z Podlasia, lub nieco schowanej pod lasem „Łukaszówki”, gdzie zjecie lub kupicie na wynos ekologiczne przysmaki z regionu. Szczególnie polecamy babkę ziemniaczaną – rodzaj złocisto przypieczonego, prostego ciasta, tradycyjnie podawanego na obiad.