Aktywnie współpracujemy z influencerami z Austrii i Szwajcarii. Przecieramy szlaki tym, którzy poszukują czegoś nowego. Zobaczcie, co napisali o swoim pobycie!

Ziemia kłodzka, czyli świat w formie skondensowanej

Ziemia kłodzka, czyli świat w formie skondensowanej

Ile razy można opowiadać to samo? – zapytaliśmy pewnie kiedyś siebie samych, kiedy przyszło nam do głowy żeby zostać przewodnikiem i oprowadzać grupy turystów.

Marcelina raczej nie ma tego problemu. Po Ziemi kłodzkiej, w której mieszka, można oprowadzać dosłownie wszędzie – i za każdym razem być w nowych miejscach.

Maleńki region w Sudetach Środkowych, w którym mieszka Marcelina ma zaledwie ok. 1600 km² powierzchni, czyli trochę więcej niż Hong Kong i trochę mniej niż najmniejszy w Austrii land Vorarlberg.
Znajdziecie tu jednak tajemnicze góry ze skalnymi labiryntami jak na Dzikim Zachodzie, największe twierdze górskie w Europie, średniowieczne kamienne mosty, zachwycające uzdrowiskowe wille rodem z Grand Budapest Hotel, tereny narciarskie i wspinaczkowe czy przełomy rzek idealne na pontonowe spływy. Trochę tak, jakby cały kraj z jego atrakcjami spakować do małej szklanej kuli.

 

Krajoznawcza pasja to częściowo zasługa mojego dziadka – mówi nam Marcelina.

To były aktywista, poeta i fotograf, w swoim czasie dyrektor ośrodka kultury w Kłodzku.

Niedługo po wojnie taki lokalny patriotyzm nie był tu jeszcze powszechny – nowi polscy mieszkańcy nie wiedzieli, jak długo będą mogli zostać w przyłączonych prowincjach.

W powietrzu wyczuwało się zawieszenie, a pierwsze pokolenia nie zawsze chciały tworzyć głębsze relacje ze swoimi nowymi małymi ojczyznami. Magia pełnej pokutnych krzyży „Krainy Pana Boga” okazała się być silniejsza, a i nowe pokolenia spojrzały na ten piękny zakątek Europy zupełnie inaczej. .

U Marceliny było inaczej od początku. Wychowana przy opowieściach zakochanego w regionie dziadka, w dzieciństwie pożerała książki z jego domowej biblioteczki.

Ziemia kłodzka – generator podróżniczych odkryć

Prawdziwą miłość do Ziemi kłodzkiej poczuła jednak podczas dłuższego pobytu w USA, gdzie studiowała filologię angielską.

Pokazywała zdjęcia ze swoich stron zachwyconym kolegom i koleżankom z roku, którzy o Polsce nie wiedzieli nic (albo wiedzieli tyle, że mieszkają tu niedźwiedzie).
Wróciła – i postanowiła dzielić się swoją wiedzą o tej wyjątkowej krainie zawodowo.

Wiele z miejsc, które odwiedza ze swoimi grupami stało się już w ostatnich latach popularne. W Górach Stołowych jest chociażby skała w kształcie czaszki, która jest już popularnym celem wycieczek i pozuje do setek selfie. Ale dalej są tutaj takie zakątki, które Marcelina ma praktycznie na wyłączność.

Jeden z nich to mała górska wieś Wójtowice

W jedną stronę można stamtąd iść do schroniska „Jagodna”, w drugą do torfowiska pod górą Zieleniec z surowym krajobrazem przypominającym polarną tundrę.

Jadąc na północ, trafimy do potężnego, rewitalizowanego zamku w Gorzanowie gdzie możemy przechadzać się po komnatach z masywnymi barokowymi stiukami. Zawracając, znajdziemy się w Bystrzycy Kłodzkiej, górującym nad okolicą malowniczym miasteczku ze zwartą, zabytkową zabudową.

Wybór gdzie pójdziemy należy do nas, ale możemy być pewni że i tak nie zaspokoimy swojego apetytu. I bardzo dobrze. Tu można wracać i wracać. Albo jak Marcelina – być turystą w swoim domu i ciągle dać się zaskakiwać.

Strona internetowa Marceliny

 

Powiązany region – Ziemia Kłodzka

Sehenswert in der Umgebung