Po niespiesznym poznawaniu bocznych uliczek starego Krakowa Jasmin udała się w podróż pociągiem w niewysokie góry Beskidu Niskiego. Na miejscu było trochę chłodniej niż zwykle o tej porze roku, ale nie przeszkodziło to Jasmin złapać oddech podczas spacerów po przepięknych, odludnych łąkach i dolinach regionu.
Na krakowskim Kazimierzu wszystko jest możliwe - historia żydowskiej przeszłości celebruje pokojowe współistnienie z kreatywną i alternatywną sceną miasta. Choć Kazimierz nie jest niezbadany i nieodkryty jak "Swystowy Sad", rytm tej dzielnicy przypomina mi ten z Grażyną i Michałem oraz bezgraniczną wolnością w Beskidzie Niskim: tu wszystko można, nic nie trzeba..."
.