Jezioro Solińskie, nazywane „Soliną” lub „Bieszczadzkim Morzem” to największy sztuczny zbiornik w Polsce. A także – świetne miejsce na kilkudniowy, żeglarski wypad ze znajomymi!
Jezioro powstało w latach 60. XX wieku w ramach programu zagospodarowania Bieszczad – regionu, który po powojennych wysiedleniach stał się zupełnie dzikim, odludnym zakątkiem kraju. Zbiornik o powierzchni 22 km² ma bardzo długą linię brzegową tworzoną przez liczne zatoki (aż 166 km!).
Przez większość sezonu to dość spokojne miejsce. Sezon żeglarski na tym akwenie zaczyna się w maju i kończy na późnej jesieni. Woda jest dość ciepła i latem osiąga nawet 24 stopnie.
Bieszczadzkie Morze podzielone jest na dwie części. Pierwsza, położona bliżej miejscowości Polańczyk i Solina, jest bardziej ruchliwa. Stamtąd też odchodzą dwie odnogi, w kierunku Zawoza i Wołkowyi oraz w kierunku Zatoki Czarnego i Rajskie. Ta ostatnia odnoga to druga, spokojniejsza część jeziora. Płynąc tamtędy mija się miejsca o tak intrygujących nazwach, jak m.in. Wyspę Skalistą, Zatokę Victoriniego czy Półwysep Brossa.
Woda na jeziorze jest najczęściej gładka i spokojna, ale akwen potrafi zaskoczyć – przed rozpoczęciem rejsu warto zasięgnąć szczegółowej rady u armatora.
W anglojęzycznej sieci można znaleźć wiele ogłoszeń czarteru jachtów nad jeziorem. Do dyspozycji żeglarzy jest 20 przystani. Najwięcej miejsc, w których wynajmiecie łódkę znajdziecie w Polańczyku i Solinie. W samej Solinie warto podejść na imponującą, betonową tamę o wysokości ponad 80 metrów – największą w Polsce. Widok z jej szczytu robi wrażenie!
ZOBACZ REGION – BIESZCZADY