„Bieg Rzeźnika” to prawdziwa legenda biegów górskich w Polsce. Powstał w wyniku „zakładu o piwo”… a organizowany jest już prawie od 20 lat! Z początku był tylko jeden dystans – ten koronny – 78 km. W niedawno wzbogacił się o warianty „Rzeźnik Ultra” oraz „Rzeźnik na raty”.
Od niedawna to już prawdziwy festiwal ultramaratończyków, trwający co roku w czerwcu przez prawie cały tydzień.
Start i meta biegu znajduje się w miejscowości Cisna w środkowych Bieszczadach. Zawodnicy ruszają stamtąd o godz. 6 rano. Trasa przecina odludne, leśne pasma na pograniczu polsko-słowackim.
To bardzo nietypowe zawody, ponieważ zawodnicy mogą uczestniczyć jedynie w parach. Trudy wstawania w środku nocy i biegu w półmroku z czołówką na głowie wynagradza jedyne w swoim rodzaju doświadczenie dzikiej przyrody. A także – co zdziwi tylko tych, którzy nie biegają – jedyne w swoim rodzaju widoki.
Zanim wprowadzono system losowania, zapisy – po otwarciu możliwości rejestracji – trwały co najwyżej kilka minut. Wszystkie miejsca rozchodziły się błyskawicznie. Co roku w biegu startuje niemal 1000 drużyn, a i tak sporo osób obchodzi się smakiem!