Kazimierz Dolny to szalenie urocze miasteczko położone nad Wisłą. Renesansowe kościoły i kamieniczki spływają tu ze szczytów niewysokich, zalesionych wzgórz, poprzetykane starymi, drewnianymi domami. Miejsce szczególnie upodobali sobie artyści, a w bocznych, brukowanych uliczkach znajdziecie sporo ciekawych galerii z lokalnym rękodziełem.
Kazimierz najbujniej rozwijał się w późnym średniowieczu, kiedy stał się jednym z najważniejszych punktów handlu zbożem. Żyzne ziemie Lubelszczyzny zbudowały potęgę lokalnej szlachty i drobnego mieszczaństwa, której śladem są potężne, stare spichlerze, umiejscowione wzdłuż Wisły.
Ściągani z Włoch artyści przynieśli lokalną odmianę renesansu, którego wzorcowym przykładem są kamieniczki dawnych kupców zdobione koronkowymi attykami, jakie zobaczycie wokół rynku. Urokliwy rynek Kazimierza z charakterystyczną studnią to pierwszy punkt na trasie zwiedzania miejscowości.
U podnóża zamku rozbrzmiewającego w sezonie mocnym uderzeniem koncertów, stoi fara zadziwiająca wyjątkową liczbą putti, aniołków – rzeźbionych, stiukowych, malowanych i rozmieszczonych w różnych miejscach świątyni. Zdobią one m.in. balustradę zabytkowych organów liczących 1436 piszczałek i 35 głosów, które można usłyszeć podczas Kazimierskiego Festiwalu Organowego.
W późniejszych wiekach handel zbożem podupadł, co przyniosło paradoksalny skutek – zapomniane przez świat miasteczko zachowało swój unikatowy charakter i architekturę.
Przez wieki Kazimierz Dolny funkcjonował jako typowe, środkowoeuropejskie miasteczko żydowskie – sztetl. W latach 30. Michał Waszyński (Mosze Waksman) – późniejszy odkrywca talentu Sofii Loren i Audrey Hepburn – nakręcił tu słynny film Dybuk na motywach starej, żydowskiej historii o zawładnięciu ciałem żywego człowieka przez duch zmarłej osoby.
Spacerem po wzgórzach. Dzika Wisła
Położony w dolinie pod wzgórzami Kazimierz doskonale smakuje się podczas widokowych spacerów. Można wejść na ruiny zamku założonego przez króla Kazimierza Wielkiego (którego imieniem nazwane jest nie tylko miasteczko, ale też dawna żydowska dzielnica Krakowa), albo wdrapać się na Górę Trzech Krzyży, skąd rozciąga się niezrównana panorama na miasto i przepływającą tuż opodal, dziką i szeroką Wisłę. W gorące dni można schować się w licznych w okolicy wąwozach lessowych.
Wisła to ostatnia duża rzeka w Europie, która w większości pozostała nieuregulowana. Pod Kazimierzem jest szeroko rozlana, tworząc piaszczyste plaże i wyspy.
Kultura
Odwiedzając Kazimierz, koniecznie zajrzyjcie do lokalnych sklepików. Miejscem obowiązkowym jest Piekarnia Sarzyński, wyrabiająca od półwiecza słynne koguty z drożdżowego ciasta.
W miasteczku odbywają się też liczne festiwale. W lipcu w okolicznych kamieniołomach rozbrzmiewa muzyka podczas wielogatunkowego festiwalu Kazimiernikejszyn, na przełomie lipca i sierpnia w Kazimierzu i sąsiadującym Janowcu odbywa się filmowy Festiwal Dwa Brzegi.
No właśnie, Janowiec! Ale o nim piszemy osobno…