Trekking - Karkonosze - Poland Soul Travel - Wir laden Sie nach Polen im Slow-Stil ein

Proponujemy dwie trasy, dzięki którym poznasz najpiękniejsze zakątki Karkonoszy. Podane godziny wejścia i zejścia są orientacyjne. W sezonie, szczególnie na Śnieżce trzeba się liczyć z ruchem na szlaku, najlepiej więc zaplanować wyprawę w tygodniu.

Trasa I. Na Śnieżkę z Karpacza

Czas przejścia (bez postojów): ok. 6 godzin, suma podejść: 869 m

Trasa rozpoczyna się w Karpaczu – jednym z dwóch największych kurortów w Karkonoszach, przy malowniczym kościółku Wang. Niezwykła budowla z XII wieku pochodzi z Norwegii i szalonymi kolejami losów trafiła na Śląsk, kupiona za namową pewnego malarza przez pruskiego króla Fryderyka IV. To najstarszy drewniany kościół w Polsce i unikalny przykład skandynawskich kościołów w stylu stavkirke – okruch świata wikingów tuż pod Śnieżką!

Od kościoła wygodny niebieski szlak prowadzi przez las w kierunku polodowcowego Małego Stawu, nad którym przycupnęło malownicze schronisko „Samotnia” (niemieckie tłumaczenie nazwy) z charakterystyczną drewnianą wieżyczką. Po rozgrzewającej herbacie lub misce zupy udajemy się dalej niebieskim szlakiem w kierunku głównego grzbietu Karkonoszy.

Po ok. godzinie marszu docieramy na Równię pod Śnieżką – płaską, bagnistą łąkę, której roślinność wygląda jak wyjęta dalekich północnych krańców Syberii. Stamtąd już niedaleko na sam szczyt Śnieżki, na który prowadzi wygodna, szeroka droga wśród majestatycznych skalnych rumowisk i wspaniałych widoków. Na samym szczycie można wypocząć w schronisku. Zejście do Karpacza czarnym szlakiem w kierunku skoczni narciarskiej „Orlinek”.

Trasa II. Na Wielki Szyszak z Jagniątkowa

Czas przejścia (bez postojów): ok. 7 godzin, suma podejść: 1021 m

To propozycja dla bardziej wytrawnych piechurów. Nagrodę za wysiłek stanowią względne pustki na szlaku i wyborne panoramy spod Wielkiego Szyszaka – drugiego najwyższego szczytu Karkonoszy.

Wędrówkę zaczynamy w Jagniątkowie przy domu Gerharda Hauptmana – pochodzącego ze Śląska niemieckiego pisarza, laureata Nagrody Nobla. Klimatyczna, secesyjna rezydencja z fantazyjnymi wnętrzami została w ostatnich latach odnowiona i zamieniona w ogólnodostępne muzeum. Stamtąd niebieski szlak prowadzi przez las w kierunku głównego grzbietu Karkonoszy.

Po drodze mijamy granitowe skałki – Paciorki. Choć to dzieło natury, masywne, popielate bloki nie tylko osobom z bujniejszą wyobraźnią skojarzą się ze starożytnymi budowlami Celtów.

Po ok. 30 minutach od osiągnięcia grani czerwony szlak mija szczyt Wielkiego Szyszaka. Zaraz za szczytem zbocza grani opadają stromo w dół odsłaniając Śnieżne Kotły – potężną skalną przepaść polodowcowego pochodzenia, w dół której zimą osuwają się niekiedy lawiny.

Nad miejscem zwanym Czarcią Amboną (niemieckie tłumaczenie nazwy) góruje groźna sylwetka stacji przekaźnikowej z końca XIX wieku, wykorzystywanej do dziś jako maszt radiowy. Krajobrazy z drogi na szczyt i widoki rozciągające się z krawędzi Śnieżnych Kotłów trudno czasem odróżnić od tych alpejskich.

Jeszcze trudniej uwierzyć, że znajdujemy się zaledwie na wysokości ok. 1500 metrów nad poziomem morza! Niedaleko, po czeskiej stronie grzbietu biją źródła jednej z największych rzek Europy – Łaby.

Godzinę drogi za szczytem znajduje się schronisko Pod Łabskim Szczytem, gdzie można zjeść obiad lub przenocować. Powrót do Jagniątkowa czarnym szlakiem.